27 maja 2019

Od Ripred'a CD. Shi

Po chwili przy niewielkim wodospadzie pojawił się również Shi z młodą waderą. Szczeniaki poskakały chwilę w wodzie gdy nagle zauważyliśmy, że w naszą stronę zbliżają się jakieś dwa inne szczeniaki o ciemnych futrach. Młode wilczki nie zwróciły na nas zbytnio uwagi i od razu przystąpiły do zabawy z dwójką taplającą się w jeziorku.

- Gdzie są wasi rodzice? - zapytał Shi na co jeden ze szczeniaków ruszył do nas.

- Zaraz tu pewnie będą! - powiedział

- Jesteście wędrowną watahą? - zapytałem szczeniaka, jednak odpowiedź przyszła z drugiej strony.

- Tak, nie wiedzieliśmy, że to tereny jakiejś watahy, inaczej nie pozwolilibyśmy iść młodym przodem. - powiedział czarny basior który nagle pojawił się za nami z paroma innymi wilkami.

- To nic. - powiedziałem wzruszając barkami, gdy zauważyłem, że dwa ciemne szczeniaki przedstawiają reszcie swojej watahy nowo poznane szczeniaki. Po chwili Shi zaprosił aby wataha odpoczęła z nami jakiś czas przy wodospadzie zanim ruszą dalej. Gdy już mieliśmy ruszać basior o czarnym futrze, który okazał się być alfą zwrócił się do nas.

- Co z tymi szczeniakami? -  zapytał, na co Shi spojrzał na niego wyraźnie się zastanawiając.

- Wydaje się, że dobrze dogadują się ze szczeniakami z waszej watahy, może byłoby lepiej gdyby poszły z wami, to i tak znajdy... - stwierdziłem na co oba basiory spojrzały na mnie.

- Tow sumie nie głupie, jeśli się zgodzisz, chwilowo mamy tu wojnę więc będzie to nawet dla nich bezpieczniejsze. - dodał Shi na co czarny basior skinął głowę na zgodę.

Shi?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz