7 kwietnia 2019

Od Ripred'a CD. Avalon'a de amour

Fioletowy wilk widząc jak nowo poznany basior zostaje przwrócony przez trningowe urządzenie westchnął i podszedł do generała.

- Chyba przydałby mu się jakiś trening. - powiedział Ripred, a czarny basior spojrzał w kierunku wspomninianego wilka.

- Nawet nie jakiś, przyda mu się coś konkretnego. - stwierdził, a fioletowy wilk skinął głową. - Nie może jednak trenować teraz z nimi, może i dał radę z opanowanym Guree, ale za Scourg'a ręczyć nie mogę...

- W takim razie ja z nim poćwiczę. - powiedział Ripred, a czarny wilk podkręcił głową, jednak zanim zdążył cokolwiek powiedzieć aby wybić Ripred'owi z głowy ten pomysł, basior zdążył już zacząć odchodzić.

- Niech ci będzie, tylko jak coś sobie zrobisz to nie leć do mnie! - zawołał na co fioletowy wilk się zaśmiał. Akurat Shi był ostatnim wilkiem do jakiego wilk by przyszedł z jakim kolwiek obrażeniem. Po chwili stał już z powrotem obok dwukolorowego basiora w koronie.

- Jeśli chcesz możesz ze mną trenować. - powiedział, a basior wyraźnie się zastanawiając zdjął swoją koronę i stanął z powrotem przed Ripred'em.

- W takim razie zaczynamy. - powiedział Avalon, a fioletowy wilk skinął głową na znak, że rozumie.

- Spróbuj jeszcze mnie zaatakować. - powiedział, a basior odrazu przybrał niższą pozycje. Zaczął powoli krążyć wokół swojego nowego przeciwnika jednak ten nawet się nie ruszał, nie odwracał się nawet gdy ten przeszedł mu za plecami, jedynie spoglądał w jego kierunku i gdy na chwilę odwrócił głowę Avalon przypuścił atak. Wydawało się, że nie możliwe jest jego odparcie, jednak fioletowy wilk w ostatniej chwili lekko się odsunął zatrzymując przy okazji swoją łapę ba jego głowie przez co Avalon z hukiem uderzył brzuchem o ziemię zatrzymany w powietrzu.

- Czemu nie zaatakowałeś gdy byłeś za mną? Wtedy nie mógłbym tak łatwo się obronić. - zapytał Ripred gdy czarno-biały wilk otrzepywał się z piachu.

- Kodeks wojownika, nie atakuje się kogoś odwróconego plecami.

- Ciekawe czy na wojnie ktoś używa takich zasad... Spróbujmy inaczej, ja cię zaatakuje, a ty masz się obronić. - powiedział fioletowy basior stając dokładnie przed Avalon'em. Ku zdziwieni wilka jego przeciwnik nawet na chwilę nie zmienił pozycji na niższą, przez cały czas szedł wyprostowany, ale wydawał się być skupiony. Nagle basior zauważył bardzo niewielką różnicę w tym jak wilk się poruszał. Był pewny, że zaraz nastąpi atak, więc przygotowany czekał na to aż wilk skoczy w jego kierunku. Jednak taki atak nie nastąpił za to tuż po chwili wilk nagle przyspieszył podchodząc do niego bliżej w bardzo krótkim czasie po czym ogonem pociął łapy zdezoriętowanego basiora. Wilk spojrzał na Ripred'a z lekkim wyrzutem, podczas gdy on ciągle ląduje na ziemi fioltowy badior nie wydaje się być nawet odrobinę zmęczony. Fioletowy wilk również zdawał się być poirytowany tym, że Avalon nie był w stanie zrozumieć tego co mówi.

- Zapomnij po prostu o tym czego cię kiedyś nauczyli, schematy tylko cię ograniczają. - stwierdził Ripred, a basior wydawał się wkońcu zrozumieć całe założenie tego co mu mówił. - Ale najpierw proponuję zrobić przerwę, później spróbujemy walki z użyciem mocy. - zaproponował, a drugi basior zmęczony z chęcią przyjął propozycje wilka.


502 słowa 

Avalon? 
(Red jest słabym nauczycielem xD) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz