- Dzień dobry. - powiedziała podnosząc głowę do góry tak żeby mogła widzieć nasze pyski, po czym po chwili podskoczyła do góry jakby chcąc udać, że jest wyższa. W tym samym czasie z jej grzbietu zaczął się ssuwać bandarz na co zareagował Shi każąc jej siąść. O dziwo młoda zareagowała i wykonała polecenie czarnego wilka.
- Pamiętasz nas? - zapytał basior, a Lin pokiwała na to ochoczo głową. Waderka mimo, że jakieś parę godzin temu o mało nie zginęła to teraz wydawało się, że ma za dużo energi. Co śmieszne i białemu basiorowi udzielił się jej wesoły nastrój gdyż po chwili szczeniaki wesoło dyskutowały na jakiś temat.
154 słowa
Shi?
(ten wątek zaczyna umierać o no)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz