8 czerwca 2019

Od DB CD. Joeny

Smoczyca po usłyszeniu słów wadery zaczęła skakać po całej sali sprawdzając rożne rzeczy szukając co może nie działać.

- Ej? Możesz nam wyjaśnić o co tu w ogóle chodzi?  - zapytałem robiąc krok w stronę gada na co ten na chwilę przestał przerzucać dziwne przedmioty i odwrócił głowę zirytowany w moim kierunku.

- Ktoś cię pytał o zdanie koci łbie? - syknął po czym wrócił do pracy, a wadera zaśmiała się nerwowo na słowa smoczycy. - Chyba już wiem co się dzieje... - dodała po chwili strażniczka niosąc w kierunku Joneny jakiś zwój, ale przy okazji odsuwając mnie ogonem od nich obu tak abym nic nie widział.

- Ja tu dalej jestem. -  stwierdziłem, ale nic to nie dało. Może tym razem niech wadera sama to załatwi skoro ten głupi gad nie pozwoli mi dojść do słowa...

Joe? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz