5 czerwca 2019

Od Guree CD. Hanako

Szept Hanako wprawił mnie w delikatny, przyjemny dreszcz. Mruknąłem w zastanowieniu, odpływając w myślach. Śnieżnobiała wadera zadała mi bowiem dość ciężkie pytanie, na temat nad którym nigdy się nie zastanawiałem. Pewien czas temu nie sądziłem nawet, że znajdę partnerkę, z którą bym bardziej wezmę ślub, a kolejno założę rodzinę. Po chwili namysłu postanowiłem co odpowiem.

- Nigdy nad tym nie myślałem, ale więcej niż dwójkę na pewno bym chciał. - westchnąłem z uśmiechem na myśl o małych, puchatych kulkach jakimi są młodziutkie szczenięta.

- Wspaniale. - odparła radośnie Hanako. Widocznie także wolała mieć nieco liczniejsze potomstwo.


Wieczór był przyjemnie ciepły, więc wraz z Hanako postanowiliśmy wybrać się nad Wodospad Rei i właśnie tam spędzić noc. O zmierzchu było tam niebywale pięknie, a delikatny szum wody zdecydowanie ukoił nasze zmartwienia ostatnich dni oraz tygodni. Niebo nie miało żadnej chmurki, a więc mieniło się setkami gwiazd, jak i ogromnym księżycem. Mieliśmy szczęście, bowiem akurat tej nocy satelita był w fazie pełni, a więc cały pobyt nad wodospadem był naprawdę pięknym przeżyciem. Położyłem się wtulony w Hanako, podziwiając niebo.


Haaan? c: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz