- Nigdy nad tym nie myślałem, ale więcej niż dwójkę na pewno bym chciał. - westchnąłem z uśmiechem na myśl o małych, puchatych kulkach jakimi są młodziutkie szczenięta.
- Wspaniale. - odparła radośnie Hanako. Widocznie także wolała mieć nieco liczniejsze potomstwo.
Wieczór był przyjemnie ciepły, więc wraz z Hanako postanowiliśmy wybrać się nad Wodospad Rei i właśnie tam spędzić noc. O zmierzchu było tam niebywale pięknie, a delikatny szum wody zdecydowanie ukoił nasze zmartwienia ostatnich dni oraz tygodni. Niebo nie miało żadnej chmurki, a więc mieniło się setkami gwiazd, jak i ogromnym księżycem. Mieliśmy szczęście, bowiem akurat tej nocy satelita był w fazie pełni, a więc cały pobyt nad wodospadem był naprawdę pięknym przeżyciem. Położyłem się wtulony w Hanako, podziwiając niebo.
Haaan? c:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz