8 kwietnia 2019

Od Joeny CD. DB

Spojrzałam na DB. Westchnęłam.

- Coś złego dzieje się z naszą Studnią Życzeń. Jej woda zmienia kolory, co nie wróży nic dobrego.

- Może udaje tęczę?- spytał, a ja się zaśmiałam.

- Uwierz mi, że chciałabym, aby tak było. Coś musi truć wodę Studni Życzeń. Powoli traci ona swoją magiczną moc.

- Co w związku z tym?

- To będzie koniec naszej watahy.

- Dlaczego?

- Studnia Życzeń daje życie wszystkim naszym terenom. Gdy ona ”umrze”, umrą wszystkie rośliny i zwierzęta, a my stracimy dom.

- Brzmi niepokojąco.

- Tak, a najgorzej jest to, że nie wiem jak temu zapobiec.

- Szczerze nie jestem pewien co można zrobić.

- Muszę się tam udać i jeszcze raz przyjrzeć wodzie.

- Może pójdę z tobą. Nie będziesz czuła się samotna. Dodatkowo może coś wymyślę odnośnie tej wody.

- Jeśli chcesz możesz iść, ale zero kradzieży. Jasne?

- Oczywiście. Zero kradzieży. Się rozumie.

- To dobrze. - odparłam. - W takim razie ruszajmy. - powiedziałam, a wilk przytaknął. Wyruszyliśmy do Studni Życzeń. Prowadziłam, a DB szedł za mną. Czuła się trochę niepewnie, ale cóż. Może jednak niczego nie zrobi? Gdy doszliśmy, podeszłam do Studni. Woda w niej dalej zmieniała kolory. Machnęłam łapą, by DB podszedł. Gdy to zrobił wskazałam łapą wodę.

- No i? Masz pomysł o co może chodzić?- spytałam.

200 słów

DB?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz