2 lutego 2019

Od Annabelle CD.Brego

Spojrzałam na jasnego węża, który otwarł się o policzek Brego niczym kot. Zaśmiałam się przyjaźnie na ten widok.
- Piękna. To pyton? - zapytałam z uśmiechem.

- Tak. - odparł ciemny basior. Farave zasyczała dumnie. - Dokładniej pyton królewski.

- Genialna. - pisnęłam. - Dokąd zmierzasz?

- Postanowiłem przejść się tu i ówdzie... nie znam większości terenów. - rozejrzał się Brego. - I muszę ustalić z alfą dokładnie co do stanowiska.

- Ooo racja. Może chciałbyś towarzystwo jeszcze jednej osóbki w swej drodze? - uśmiechnęłam się, zerkając na samiczkę pytona.

- Z chęcią. - odpowiedział samiec. Ruszyliśmy więc przez las, w kierunku zapachu Joeny. - Urokliwe miejsce.

- Masz rację, tereny tutejszej watahy są naprawdę piękne i ciekawe. - westchnęłam, rozglądając się. Joena była niedaleko, wraz z Hanako przechadzały się.

- Witajcie! Widzę, że znalazłeś już pierwszą znajomą. - uśmiechnęła się samica alfa.

- To prawda. Oh, wybacz moją nieuwagę, witaj nieznajoma. - ukłonił się lekko Brego do Hanako.

- Dzień dobry. - odpowiedziała z uśmiechem biała wadera. - Mów mi Hanako.

- Ja jestem Brego, nowy członek watahy. - uśmiechnął się. - Joeno, przybyłem by porozmawiać o stanowisku, które chciałbym objąć.

164 słowa
< Brego? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz