- Też powinieneś jeść, wiesz o tym tempaku? - powiedziałem, a gdy wilk już chciał zaprzeczyć, że zjadł coś po drodze ja wywróciłem oczami po czym wstałem. - Ja złapie sobie ze dwa zające, a ty masz to zjeść. - dodałem wychodząc i nie czekając na reakcję basiora. Jak się okazało, wilk zrezygnował z próby przekonania mnie do zostania i tak by mu pewnie nic nie dała... Po chwili drogi dotarłem do niewielkiej polany pełnej zajęcy, stwierdziłem, że ze dwa mi wystarczą więc po upolowaniu ich ( Co musiało wyglądać bekowo bo albo za nimi kuśtykał, albo skakał na trzech łapach xD) wróciłem ze swoją zdobyczą do jaskini basiora, po czym zjadłem upolowane przez siebie śniadanie.
- Po co tu tachałem tego jelenia? - warknął Shi stojąc nade mną.
- Skąd to mam wjedzieć? - zaśmiałem się udając, że nie wiem o co mu chodzi. Później postanowiłem się trochę przejść gdyż się nudziłem po prostu, trzeba będzie znaleźdz jakąś przygodę lub coś później. Oczywiście mój pomysł spotkał się z natychmiastową reakcją basiora. On chciał zostać, a ja nie, więc poszliśmy obaj. Po chwili drogi napotkaliśmy rozmawiającą właśnie Hanako i Joene.
245 słów
Shi? Tłumacz się teraz xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz