15 stycznia 2019

Od Amerdill CD. Xever'a

 Jako, że basior był zbyt zajęty przekonywaniem do siebie i rozmową z czarnym feniksem, a ja stwierdziłam, że pozbieram zostałe po bójce ptaków pióra. Nie zajęło mi długo czasu zależnia odpowiednich. Trzeba było jednak przyznać, że czarny ptak wyglądał naprawdę imponująco.

- Ej Xev, masz zamiar jeszcze gadać z tym ptakiem czy idziesz ze mną? Bo w razie czego mogę poczekać na ciebie w centrum. - powiedziałam na co wilk spojrzał w moją stronę.

- Byłbym wdzięczny. - odparł basior, kontynuując dialog z feniksem. Ja po tym ruszyłam w kierunku mojej jaskini gdzie odłożyłam wszystkoe składniki i ruszyłam do centrum, czekając obok wodospadu na basiora. Zamiast niego po chwili pojawiła się wadera o jasnym futrze.

- Witaj Hanako. - przywitałam się wesoło z wilczycą.

- Dzień dobry. - odpowiedziała, wyglądało na to, że była w dobrym humorze. Zazwyczaj była uśmiechnięta, ale dziś sprawiała się wręcz promieniować radością. Chyba wiem czyja to sprawka...
Po krótkiej rozmowie z waderą na jakieś mało ważne tematy zjawił się Xever.

- Mam nadzieję, że długo na mnie nie czekałaś. - powiedział po czym ruszyliśmy w kierunku mojej jaskini.

173 słowa 

Xev? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz