- Siadaj młody, bo będziemy ładować. - powiedział wesoło basior, ledwie zdążyłem wykonać jego polecenie, a już byliśmy na ziemi, a raczej na dziedzińcu zamku. Ja noe czekając na basiora odrazu podbiegłem do wielkich wrót, wyglądały na bardzo stare, były zbudowane chyba ze srebra. Gdy basior podszedł wrota się otworzyły, a przed nimi stało jakieś dziwne stworzenie. Było szare i przypominało dziwnego ptaka, jednak zamiast skrzydeł mając coś jak płaszcz, do tego z uszami myszy oraz lisim ogonem.
- Witam. - powiedziało wesoło stworzenie. - Co was tu sprowadza, może herbaty? - zapytało uprzejmie, gdy nagle obok niego wylądowało drugie stworzenie. Te wyglądało trochę jak przerośnięty kanarek z niebieskimi znaczeniami i krótką pelerynką.
- Wymaczcie mojemu przyjacielowi, że zapomniał się przedstawić, jest tu nowy. Ja zwę się Nako, a on to Zern. - powiedziało melodyjne kanarkowate stworzenie spogądając na mnie. - Kim jest twój towarzysz Xever'ze? - dodało zwracając się do basiora.
- To Kangi, pokazuje młodemu parę ciekawych wymiarów, a co się stało z Eerem? - zapytał wilk.
- Skończył tak jak inni... Bo skłamał. - powiedziało stworzenie. - Pewnie chciałbyś jakąś zagadkę, czyż nie mały? - zapytał Nako, czyli te dziwne stworki czytają też w myślach, ah pewnie z tąd wiedzą czy ktoś kłamie.
- Bardzo! - odparłem wesoło podskakując.
- A więc słuchaj... "Gdy to masz chcesz się tym podzielić. Gdy się tym podzielisz już tego nie masz. O czym mowa?" - powiedział z uśmiechem ptak. Usiadłem przed nim i zacząłem się zastanawiać, odpowiedź nie wydawała się taka trudna.
- Sekret? - bardziej zapytałem niż odpowiedziałem. - Gdy ktoś ma sekret to che go opowiedzieć, a gdy to zrobi to już nie ma sekretu. - powiedziałem już pewniej, a ptak kiwną zadowolony głową.
312 słów
Xever?
(Nako i Zern xD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz