13 stycznia 2019

Od Xever'a CD. Kangi'ego

Spojrzałem na młodego zawadiakę, przez chwilę stał wpatrzony przed siebie. A jego towarzysz  z lekkim zaniepokojeniem snuł się wokół mojej osoby, westchnąłem aż po chwili stało się to co stać musiało. Jedno z drzew przewaliło się dość blisko Nas, po tym jak to usunąłem postanowiłem że pobawię się z małym .
- Chciałem potrenować tak? A ja mam lepszy pomysł..- mruknąłem zachęcająco.
Ziewnąłem po czym rozwinąłem swoje masywne skrzydła, jedno z moich ciemnych piór upadło szczeniakowi na nos. Zaśmiał się i kichnął, trochę mi się już nudziło ponieważ zwykle miałem napięty grafik.
- Jaki? - powiedział miziając swojego kotka.
- Może masz chęć pobawić się w którymś z wymiarów? Dzięki mojej mocy potrafię dostać się do każdego z nich, to samo z teleportacją. Jak u Ciebie tylko....możemy podróżować w innych światach. - zacząłem wyjaśniać, miałem ochotę właśnie na podróż pomiędzy wymiarami.
- Hm... no nie wiem.- zaczął się zastanawiać, słusznie.
- Wiesz masz racje, może lepiej nie...To może być zbyt niebezpieczne dla takiego młodziaka jak Ty. -prowokowałem go, mój wzrok się śmiał.

167 słów
(Kangi)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz