- Em? Przepraszam?- usłyszałam delikatny głosik dobiegający z kierunku wejścia. Wraz z ciocią odwruciłyśmy się w tym kierunku. Nagle skoczył na mnie mój kochany braciszek. Merdając radośnie spoglądał na mnie. Mój ogonek również zaczął merdać.
- Kangi! Stęskniłam się!- odparłam radośnie.
- Też tęskniłem!- odparł Kangi. Gdy Kangi mnie uwolnił do środka weszła Yuki. Opiekowała się nami kiedyś. Speszona schowałam się za Hanako.
- Ari. To jest Yuki. Będzie naszą mamą.- odparł Kangi. Spojrzałam na ciocię. Skinęła głową z uśmiechem. Wyszłam niepewnie zza Han j podeszłam do Yuki.
- Dzień dobry.- odparłam nieśmiało.
- Witaj maleńka. Pamiętasz mnie?- przytaknęłam niepewnie.- Chciałbym cię adoptować. Oczywiście jeśli nie chcesz to cię zrozumiem. Decyzja należy do ciebie.- odparła Yuki. Spojrzałam na szczęśliwego Kangi'ego, na uśmiechniętą Hanako i Yuki, która czekała na moją decyzję. Po chwili zadecydowałam.
- Chcę, byś została moją mamusią.- odparłam odważniej.
193 słów
Yuki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz