- Masz problem ze wzrokiem? - zapytałam z lekką niepewnością.
- Ta.. jestem ślepy. - mruknął. Oh, co za gbur. Przekręciłam oczami. Jak na wilka, który nic nie widzi, to radził sobie całkiem dobrze.
- Ile masz lat? - zapytałam przyjaznym głosem. Wilk odpowiedział mi, że cztery, zaś ja wtem poczułam się nieco dziwnie. Przekręcił głowę w moją stronę. Ah, czyli teraz moja kolej. - A widzisz.. ja mam zaledwie dwa. Znaczy.. niedługo trzy!
Basior wydawał się wręcz walczyć z nazwaniem mnie bachorem. Zmrużyłam na tę myśl lekko oczy. Tuż przed nami ukazała się szara wadera o zielonych oczach. To alfa.
- Dzień dobry - przywitałam się nieśmiało. Stojąc o pół kroku dalej, niż Hairraya. Spojrzałam na niego. Także się przywitał z samicą alfa.
- Witajcie. - odparła ciepło wadera.
150 słów B)
< Hairraya? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz