Dziś był bardzo spokojny dzień, za spokojny... Dlaczego? Bo nikt nie przyszedł do mnie, do medyczki.. Oczywiście bardzo się z tego cieszę, lecz w pracy bardzo mi się nudziło. Troszkę pogadałam z Redem który ze swojego dobrego serduszka postanowił przyjść do mnie. Byłam mu wdzięczna za to że mimo iż bardzo mało mówię, spędził ze mną troszkę czasu. Ale tutaj nie o to chodzi, po wyjściu z serca mglistego lasu skierowałam się na małą odkrywczą podróż. Często spaceruję, lecz nie spędzam dużo czasu na tym samym terenie bo zwyczajnie przechodzę. Postanowiłam się bez żadnej przyczyny udać do Zaginionej Zatoczki i podziwiać piękno natury. Mojej mocy było to potrzebne, mam wrażenie że to ma wpływ na moje samopoczucie...wszystko przez żywioł natury. Słyszałam że na terenie jest strasznie malowniczo, często zmieniają się barwy. Idealnie, może natknę się tam na jakieś zwierzę? Tak jak na moja Morelkę, ciekawe co by się stało gdybym nie była taka uważna. Coś czuję że by się to źle skończyło, byłby dżem Morelowy. Hahah, nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji w myślach. Wkroczyłam powolutku do zatoczki, rzeczywiście było malowniczo, ta barwa kolorów...
- Chyba się zakocham...- westchnęłam cichutko.
~ W to miejsce głównie przychodzą pary, więc pewnie dlatego. - usłyszałam niespodziewanie.
Ku mojemu zaskoczeniu nie była to moja kochana króliczka z którą już nieźle się zżyłam. Nie było nikogo, nie czułam obecności zwierzęcia.
~ Nie bój się mnie, jestem duchem lasu. - powiedziało spokojnie.
O mało co nie dostałam zawału widząc jak jeden z większych krzaków wstaje i pochodzi do mnie. Okazało się to majestatyczne stworzenie, rzeczywiście duch lasu który czuwa tutaj nad wszystkim. Przyznałam że z początku zostałam wystraszona, tylko ciekawiło mnie to jakim cudem on czyta mi w myślach.
~ To jedna z zdolności mojej rasy, jest bardzo przydatna. Nie jednemu stworzeniu chodziło po głowie by zrobić coś karygodnego. Wtedy taki delikwent ma do czynienia z Nami. - odpowiedział...ponieważ znał moje myśli.
Po krótkiej rozmowie o naturze, (skąd on znał tak wyszukane słowa?) postanowiłam wrócić do swojej jaskini. Miejsce bardziej mi się spodobało i postanowiłam że będę częściej je odwiedzać.
338 słów
Quest zaliczony/Red
Quest zaliczony/Red
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz