12 stycznia 2019

Od Amerdill CD. Guree

Gdy byliśmy już a terenach watahy wesoło rozmawiając i żartując, zobaczyłam coś. Gdy przechodziliśmy przez centrum gdzie rozmawiała Hanako z jakimś basiorem, Guree wgapiał się w tą dwójkę jak sroka w kość.

- Ziemia do Guree. - powiedziałam zatrzymując govprzed uderzeniem w jakieś drzewo.  Basior tylko drgnął i pokręcił głową jakby chcąc się obudzić. Te basiory to jednak nie ogarnięte są, no niech się Guree cieszy, że ma taką przyjaciółkę.

- Powinieneś z nią porozmawiać. - rzuciłam, a wzrok basiora powędrował prosto na mnie. - Odkąd tylko weszliśmy do centrum gapisz się nią jakbyś chciał ją zjeść conajmniej. - zaśmiałam się. - Leć, zanim ktoś ci ją sprzątnie sprzed nosa. - dodałam mrugając do wilka i popychając lekko w stronę siedzącej już samej nad wodospadem Hanako. Basior z widocznymi rumieńcami spojrzał na mnie czymś pomiędzy mordem, a podziękowaniem.

- Powodzenia, a potem opowiedz mi jak poszło. W końcu musisz z nią pogadać. - zaśmiałam się, a wilk ruszył w kierunku wadery, jednak zatrzymując się.

- Jesteś kowalem czy swatką? - zapytał lekko poddenerwowanym głosem, śmiejąc się nerwowo. Po chwili odeszłam w kierunku swojej jaskini, gdy się odwrociłam basior dalej stał w miejscu gdzie go zostawiłam, z wojownikami zawsze są jakiś problemy.

- Hej Han! - krzyknęłam, a wadera odwróciła głowę przez co zobaczyła Guree. Teraz już musi z nią pogadać.

206 słów 

Guree?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz