12 stycznia 2019

Od Arieny CD. Kangi


Gdy Kangi opuścił jaskinię wraz z Guree, spojrzałam radośnie na Hanako, która uśmiechała się do mnie ciepło. 

- Widzę, że masz nowego braciszka.

- I najlepszego przyjaciela.- dodałam radośnie. Hanako zaśmiała się czule. 

- Masz rację. Teraz może chcesz odpocząć?

- Mogłaby jeszcze coś zjeść?- odparłam nieśmiało. 

- Oczywiście kochanie. Na co masz ochotę?

- Zajączek.- odparłam merdając ogonem. Hanako z ciepłym uśmiechem podała mi kawałek miejsca. Gdy tak się uśmiechała czułam jak robi mi się bardzo miło. Po posiłku ułożyłam się wygodnie na legowisku, które wcześniej przygotowała Hanako. Chciałam zasnąć, ale było za zimno. Zaczęłam się trząść.

- Wszystko w porządku? - spytała czule Hanako. 

- Tak. Jest mi tylko zimno. - odparłam. Hanako podeszła do mnie i położyła się tuż obok mnie. Okryła mnie swoim ogonem. Czułam się tak dobrze. Jak u mamy. Wtuliłam się w waderę. Ta spoglądała na mnie z uśmiechem. Poczułam jak liże moje futerko. 

- Kiedy Kangi wróci?- spytałam sennie. 

- Jak tylko skończą swój trening. 

- Dlaczego Kangi trenuje?- spytałam zaciekawiona.

- Chce zostać wojownikiem. 

- Naprawdę? To wspaniale. Będzie mógł bronić słabszych.- odparłam radośnie.

- A ty mała? Kim chciałabyś zostać?  

- Chyba śpiewakiem. Śpiewała bym innym wilkom. 

- Z twoim głosikiem na pewno daleko zajdziesz. 

- Dziękuję.- odparłam zarumieniona. Wtuliłam się jeszcze bardziej w Hanako i zasnęłam. Miałam nadzieję, że Kangi wróci jak najszybciej. Chciałabym jak najwięcej czasu spędzić z moim nowym braciszkiem. 

213 słów 

Kangi?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz