- Guree, witaj. Jak się dziś czujesz? - usłyszałem. Znajomy, przemiły głos przeszył me rozkojarzenie. Oto wilczyca o białym futrze stała na przeciw mnie. Podszedłem dwa kroki do przodu jeszcze.
- Witaj, Hanako. Zdecydowanie lepiej, dziękuję za opiekę. - uśmiechnąłem się.
- Fantastycznie! - odpowiedziała z iskierkami w oczach.
- Co tam porabiasz? - zapytałem zerkając na torbę wadery. Odczuwałem mocny, przyjemny zapach świeżo zebranych ziół.
- Zbieram ziółka, ponieważ mi się kończą. - odparła z ciepłym uśmiechem. Zaciekawiło mnie zajęcie wadery, a na język aż prosiły się pytania.
- Znasz się na ziołach, tak? - usiadłem. - Kim jesteś ze stanowiska? Coś wspólnego z zielarstwem? Opowiadaj!
Z szerokim uśmiechem patrzyłem na delikatnie zaskoczoną Hanako. Strasznie miałem ochotę poznać ją bardziej, wadera wydawała się być naprawdę ciekawą osobą.
212 słów
< Hanako? :3 >
< Hanako? :3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz