12 stycznia 2019

Od Xever'a CD. Hanako


Niedługo będzie widać gwiazdy, no i nie tylko. Są takie chwile których nigdy się nie zapomina, ta jest jedną z nich. Nie ważne że jestem pamiętliwy, tutaj chodzi o uroki naszego świata, uroki natury która Nas nimi obdarza. 
- Często miewasz takie chwile? - zapytałem po cichu.
- Różnie to bywa. - westchnęła radośnie.
- Jak dotąd ja nie miałem czasu na takie rzeczy, lecz wyrywając się z pewnego miejsca zacząłem żyć na nowo. Cieszę się że Was znalazłem. - uśmiechnąłem się witając pierwszą gwiazdę.
Po jakimś czasie pojawiło się  o wiele więcej lśniących punkcików, Hanako zachwycała się ich pięknem w tej nocnej ciszy. Słyszałem wiele odgłosów natury, w tym zwierząt i ten wiatr...
- Widzisz coś wśród tego ciemnego nieba, jakiś wzór gwiazd? - zapytała po dłuższym czasie.
- Właściwie głupio się przyznawać...ale tak. Zobacz...- wskazałam palcem. - Tam jest Joe wpadająca do wody. 
- Hahah, jakim cudem widzisz ją wśród gwiazd? Jakim cudem również ja ją widzę? - nie mogła przestać się śmiać.
- Sam nie wiem, w końcu jest tak wiele pytań na które nie znamy odpowiedzi. Ale no...była taka sytuacja...- zacząłem opowiadać Hanako dzień w którym Nasza Alfa wylądowała w Wodospadzie z mojej winy. 
Co prawda chciałem oczywiście ją rozweselić, niestety nie do końca mi to wyszło. 

200 słów
(Hanako?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz